O nas


Założenie kebabowego  bloga było początkiem podróży  celu której nie znaliśmy. Doskonalenie umiejętności degustatorskich na przestrzeni czasu doprowadziło między innymi do obwołania nas w mediach "mięsnymi dopalaczami branży kulinarnej". Doświadczyliśmy rozpadu zespołu redakcyjnego gdy  Techno okazał się częścią delirium tremens- zwykłą poalkoholową halucynacją wywołaną latami chlania. Zdruzgotani tym faktem pogrążyliśmy się w morzu smutku, nie jedliśmy mięsa, nie piliśmy Michelów. O ile upiór kolegi powoli odchodził w niepamięć, tak miejsca oferujące  najwspanialszy wynalazek fastfoodowy znany rasie ludzkiej - nie.  Jako dumni mieszkańcy "Zagłębia Kebabów" oraz zdeklarowani miłośnicy tureckich krokietów  nie straciliśmy wiary w potęgę Donera. Odrodzeni jak fenix z popiołów,  przyodziani w pomarańcz wracamy z ognistymi recenzjami!
   Kebab traktujemy teraz jak metaforę na otaczającą rzeczywistość. Życiowe Rollo dla każdego zwijane  trochę inaczej, jest dla wszystkich jednakowo ciężkie do przełknięcia. W naszej redakcji chlebem powszednim jest  pita- dosłownie  i   jako alegoria  ludzkiego konsumpcjonizmu. Sosy  są przypowieścią o junkfoodowych relacjach  nawiązywanych  między ludźmi. Pozornie sycące w rzeczywistości  zapychają , są niezdrowe i przyprawiają o mdłości. Spożywanie kebaba odzwierciedla  podejście do życia. Nieodpowiednia technika spowoduje że  nie tylko sam się pobrudzisz, ale jeszcze narobisz  innym syfu. Jednak ludzięe dorastają, gromadzą doświadczenia. Uczą się jak i ile ugryźć,  jak używać serwetki. Gdy śmiecisz innym, kiedyś ktoś Ci odpłaci tym samym. Głodnego nakarm baraniną , w przyszłości sam możesz być bez kasy i obiadu. Nie oczekuj w zamian nic, zadowól się ewentualnym łykiem Michela czy pieczystym z rożna. Zaprawdę powiadamy  "Dziel z ludzmi Kebab -zaznasz radości.  Katechezę głoś dalej- będziesz  żył w miłości. Unikaj natomiast konsumpcji  znajomości- przyprawiasz tym  własne sumienie o mdłości."
  
THE  PIMPS ARE:
Ravey Reptail- Tylko spróbujcie wypuścić go z klatki i nie dać kebaba po imprezie. Przegryzie wam gardło i wróci na parkiet chłonąć breakcore. Wygląda  nie przymierzając niczym seryjny morderca.  Okazyjne zdjęcie jest jednak natomiast zaprzeczeniem Reptaila  na codzień. Stoicki wyraz twarzy, okulary zza których patrzą  mętne oczy...a na dokładkę   czerwone szelki=this guy  means business. Kiedy ten koleś tańczy, należy się cofnąć, zapewnić sobie ochronę twarzy- opcjonalnie, zaś krocza-obligatoryjnie a potem podziwiać show. Student ostatnich lat (chociaż nikt nie widział jego indexu), lubuje się w łagodnych sosach i frytkach.



Notorious Nero-  nieanatomicznie wyglądający- bezdyskusyjnie. Nieobliczalny w słowach- tak mawiają. Niezaprzeczalnie poczytny-  tak sam się określa. Sarkazm polewany ostrym sosem z chili i ironii pozwala mu  na niewiarygodnie celne komentarze. Przez kobiety nazywany łajdakiem, Nero lubi tłusty dubstep, balsam pomorski, oraz małe biusty. W przeszłości jako sportowiec...no uprawiał sporty. Obecnie to nikt nie wie. Mimo iż zdjęcie  sugeruje  handel stalą przemysłową, z charakteru  potulny jak baranek. Baranek jedzący baraninę.  Krążą miejskie legendy w jakich okolicznościach i czy w ogóle ma wykształcenie, niemniej kiedy nie jest zbyt wcięty macha świstkiem podbitym gdzieś na wyższej uczelni. Uzależniony od  filmów z twardzielami z lat 80tych.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz